poniedziałek, 28 kwietnia 2014

6 Błędów - Wprowadzenie

Zostałem wyzwany przez Szarosen do narysowania siedmiu komiksów w siedem dni. Czyli jeden z nielicznych łańcuszków internetowych, który jest cokolwiek warty. I dość popularny ostatnimi czasy w polskim komiksowie.

Wyzwanie pchnęło mnie do zrealizowania miniserii komiksowej, na którą pomysł kręcił mi się w głowie już od jakiegoś czasu. A że według mnie zasady powinno naginać się do pomysłu, a nie na odwrót, to zamiast siedmiu komiksów w siedem dni czeka was trochę więcej stron. W trochę więcej dni (i nie codziennie).

Od jakichś siedmiu miesięcy...

Rany, to już od tak dawna?

W każdym razie, od siedmiu miesięcy prowadzę cotygodniowe warsztaty komiksowe. Utworzyła się tam mniej lub bardziej stała grupa, a dodatkowo regularnie wykruszają się i przychodzą nowe duszyczki. Więc przemiał mamy spory. I u wielu początkujących rysowników i rysowniczek zauważyłem manifestację tych samych błędnych przyzwyczajeń, co zmuszało mnie do wielokrotnego zwracania tych samych uwag.

Więc...postanowiłem owe uwagi przelać na papier. Może ktoś z nich skorzysta? I dzięki nim wyjdzie ze ślepej uliczki?

Lubię myśleć, że tak będzie.

W każdym razie - oto wstęp do "6 Najcześciej Popełnianych Przez Początkujących Rysowników Komiksowych Błędów i Jak Je Naprawić". Ze Spellem i Marceliną.

Więcej wkrótce.









wtorek, 22 kwietnia 2014

Czterościan - Srebrne Klany


Fragment "Almanachu Czterościanu" tyczącego się Srebrnych Klanów:

Wiele złośliwych języków nie uznaje Klanów za naród i jednostkę gospodarczą, ale raczej za motłoch skrajnych egoistów przypadkiem okupujących tą samą przestrzeń. I wiecie co? Mają sporo racji. Ale po kolei.

Srebrne Klany to, jak sama nazwa wskazuje, nie jedno państwo, a zbiór trzech klanów - Klanu Łyżki, Klanu Widelca i Klanu Noża. Zamieszkują one okolice Szufladowych gór. Sterty olbrzymich szuflad pną się wysoko ku sklepieniu, pełne najcenniejszego z dóbr klanów - srebrnych sztućców, o wiele wytrzymalszych i na dodatek znacznie piękniejszych niż zwykły nóż, czy widelec. Dzięki nim, Srebrne Klany mają potencjał stać się najpotężniejszą i najbogatszą z krain Czterościanu. Lecz rywalizacja pomiędzy klanami jest zbyt wielka. Sprzedawanie sztućców za liche pieniądze na wyścigi tylko po to, by inny klan się nie wzbogacił zdarza się nader często. Taka to już natura klanludzi.

Mieszkańcy Srebrnych Klanów są opętani ideą samodoskonalenia. Niemal każdy z nich całkowicie dedykuje swe życie opanowaniu do perfekcji swej profesji, pasji czy pewnej idei. Jedni całymi latami dążą do osiagnięcia tak kuriozialnych tytułów, jak bycie najgrubszym czy najbrzydszym. Inni mają nieco bardziej praktyczne podejście do życia, zostając mistrzami w pszczelarstwie, szermierce, pisarstwie czy retoryce, chcą być najszybsi lub najbogatsi, najpiękniejsi albo najmądrzejsi. Między wszystkimi nieprzerwanie panuje wielka rywalizacja. Konkursy między ludźmi, zawody między wioskami i turnieje między klanami. Nie wystarczy być w czymś dobrym - trzeba być lepszym od innych. Najlepszym. Każde miasto i nieważne jak mała wiocha ma swojego kronikarza, który opisuje czyny najwyśmienitszych spośród swoich mieszkańców.

I na tym właśnie polega największa tragedia Srebrnych Klanów. Fiksacja na punkcie samodoskonalenia z jednej strony stworzyła społeczeństwo pełne szalenie zdolnych i pracowitych ludzi, rojące się od mistrzów i fachowców. Jednak zbyt skoncentrowanych na sobie i rywalizacji z resztą świata, by stworzyć coś większego, niż oni sami - funkcjonujące państwo. Historia jest w stanie podać pare przykładów zjednoczenia wszystkich klanów pod sztandarem dostatecznie zdeterminowanego i zaciętego wodza, ale te krótkie okresy to małe kropki w morzu samorządnej pochwały indywidualizmu i róbcochciejstwa.





środa, 16 kwietnia 2014

Degrengolada podcast


 Chyba jestem debilem i jeszcze się nie pochwaliłem na Kreskotoku, że zacząłem robić podcast. Właśnie wyszedł ósmy odcinek, więc jest czego słuchać!

Formuła jest prosta - co tydzień zapraszam nowego gościa, z którym rozmawiamy na tematy wszelkie, zwykle powiązane z samym gościem, czy to jego zawodem, czy pasjami. Chwilowo biorę na rozgrzewkę moich bliskich przyjaciół, ale lada moment, za odcinek dwa, będę brał absolutnie wszystkich, nawet randomowych ludzi z internetu. Więc i wy będziecie mogli się zgłosić do Degrengolady i gadać ze mną od rzeczy do mikrofonu!

Podcast znajdziecie TUTAJ.